poniedziałek, 28 stycznia 2013

Owoce dyskusji o architekturze SOA (2)

Skalowalność architektury SOA

Panowie Krzysztof Bokiej (informatyk) i Marcin Szewczyk (analityk) zaczęli dyskutować między sobą.
Jak rozmawia dwóch łebskich i dobrze wychowanych ludzi, to nawet, jak ich doświadczenia są zupełnie różne, rozmowa jest ciekawa, daje wiele satysfakcji i przede wszystkim, jest źródłem inspiracji do następnych felietonów.
oto wywołanie problemu skalowalności:

 Krzysztof Bokiej
No i widzi Pan. To jest taka skala, że Pan jako analityk z tym Excelem jeszcze ogarnia. Ale jak się proponuje jakąś architekturę to kluczowym wymogiem jest, żeby ta architektura była skalowalna. Ja się obawiam, że podejście "Excel jest centrum Wszechświata" nie jest skalowalne.

Oto mój felieton, przeklejony z GL bez zmian (poprawiłem literówki):


Miałem się nie odzywać już dziś, mam robotę, ale tylko chwileczkę. 5 tys znaków. Nie ma przeproś.
Dla piśmiennych.

Panowie pozwolą, Panowie nie mają trudności z czytaniem, że się wtrącę do tej arcyciekawej dyskusji. 

Pojawienie się pana Marcina podniosło poziom merytoryczny dyskusji o parę kresek.
Razem stanowicie już parę dyskutantów, o jakiej marzyłem. Będę raczej słuchał. :)

To jest jeden z kluczowych punktów.
Świetny punkt wyjścia do objaśnienia naszej filozofii.

Pan Krzysztof Bokiej zarzuca SOA brak skalowalności.
Wydaje się, że ten zarzut łatwo (5 tys. bagatela :) ) obronić, jeśli się spojrzy na sprawę właśnie z punktu widzenia analityka.
Tak się składa, że własnie skalowalność - to cecha, którą podnosiłem na zajęciach dla analityków, jako argument, za budowaniem sobie samemu własnie takiej "małej architektury".

Oczywiście nie jest to podejście w tym sensie skalowalne, że mała firma rośnie 1000% w roku, buduje kilkanaście zakładów i problemy analizy stają się nieporównywalne.
Chciałbym zobaczyć w takiej sytuacji skalowalny system. :)

Skalowalność.
Ale spójrzmy na to tak:

Sytuacja 1) 
a) Mamy w firmie o nazwie NERA - architekturę SOA w sytuacji jakiegoś "zwykłego" systemu zintegrowanego np. typu WF - MAG.
b) Zbudowaliśmy sobie hurtownię, a część danych pobieramy wprost z bazy (WF-MAG ma bazę MS SQL i bardzo dobrze zorganizowany dostęp).
c) DMA (to co innego niż tamta hurtownia, za chwilę zobaczymy, dlaczego to takie ważne!) jest zbudowana w ten sposób, że Excel widzi widoki, miary i wymiary, w Excelu są jeszcze funkcje typu Dane(miara, wymiary)
zwracające wartości dla parametrów biznesowych, zaciągane są kwerendy widoków do analizy tabelą.
d) Analityk buduje nowe raporty dokładnie tak, jak w Excelu.
Dopóki nie zmieni się struktura raportu - potrzebe są DWA KLIKNIĘCIA.
Ale nawet całkiem nowy raport, dla średniej klasy analityka, to po prostu codzienność. Bajka? Nie! Tak się pracuje w SOA.

W małej firmie wystarczy dwóch analityków w SOA i mają "raj".)
Panie Marcinie, chciałby Pan tak mieć? :)

Sytuacja 2) ZMIANA
a) Podjęto decyzję wywalenia WF-MAGA. Firma osiąga niebywały rozwój, system "mision critical"  się dusi. Kupujemy wielki SYSTEM produkcji (koniecznie) zagranicznej (przecież Polacy mają tylko sprzedawać lepsze).
Niech będzie jeszcze - kupują (prawie) świetnego BI -a.

b) Dyrektor mówi: Koniec z tymi Excelkami! Ja osobiście będę miał wszystko!

Bo mu sprzedawca naopowiadał bajek:
Oto jedna z nich.:
http://www.goldenline.pl/forum/3099900/architektura-sr...

Proszę sobie wyobrazić, że to jest dokładnie taki tekst. W całości. Razem z pomówieniami, że twórca architektury, pan X. jest ignorantem i nie zna się na informatyce, analizie, całkach i różniczkach.

c) Wdrożenie systemu SYSTEM wraz z BI ajem. Dwa lata?
Na razie wszyscy czekają. Na razie analitycy spokojnie robią sobie w starym systemie, bo w nowym nie można nawet obrotówki uzgodnić. Ale pomińmy ten dwuletni serial.
Okazuje się, że BI nie daje najważniejszych raportów na czas i ...dyrektor wreszcie zrozumiał, że dwóch najcenniejszych analityków mających raporty obcykane w Excelu - utracił. Bo biznes nie zmienił się aż tak bardzo i raporty, jakkolwiek ZNACZNIE zmienione, zachowały ogólne zasady, które w Excelu urzeczywistnia się, wraz z e zmianami, przed śniadaniem.

Stop.
Cofamy taśmę serialu.

Sytuacja 3) ZMIANA INTELIGENTNA
c1) Dyrektor trochę niepewny, z lojalności, zanim podejmie decyzję o zakupie systemu SYSTEM przeprowadza rozmowę z panem X.
"Wie Pan, duszę się, musze kupić tego SYSTEMA. Chyba się rozstaniemy. Mówią zresztą coś źle o Panu...."

d) Pan X. odpowiada ze stoickim spokojem. Najpierw ostrzega o tym serialu. To jest prawdopodobne. Dyrektor się zamyśla.
e) Potem Pan X., proponuje Dyrektorowi, żeby chociaż nie stracił dorobku analizy. Nie jest przecież pewny, może ten SYSTEM jest naprawdę taki świetny? - myśli.
Niech Pan powie tym od BI - aja, że mają dostarczyć raporty dokładnie takie, jak w systemie skoroszytów, stanowiących pakiet analiz. Inaczej nie podpisze Pan protokółu odbioru systemu. Raporty w Excelu mają być punktem odniesienia. Analitycy będą sprawdzać po swojemu.

f) Ale ja bym Panu jeszcze radził jedno. 
[uwaga - klucz]
Niech Pan pozwoli mi dostarczyć tym od BI - aja specyfikację widoków biznesowych pozwalających utworzyć NOWE DMA jako jeden z wymogów odbioru BI-aja.
Zażadamy tego też w momencie odbioru hurtowni. Inaczej nie płaci Pan ani grosza.

Ja (mówi pan X.) sporządzę nową specyfikację DMA, z nową specyfikacją pompy PS2, ale zgodną ze specyfikacją pompy PS1.
Analitycy nie zauważą różnicy. Może będzie działało trochę wolniej. :)
Jak zainstalują hurtownię, to: 
Po pierwsze będziemy mogli sami weryfikować przynajmniej część jej zawartości, porównując z naszymi raportami z WF-Maga.

Po drugie, będziemy mieli dwie DMA: dla starego i nowego systemu. 
Pan podejmie decyzję, kiedy migrujemy na nową DMA.
W dowolnej chwili, kiedy BI okaże się wystarczający, po prostu pokaże mi Pan drzwi. Rozstajemy się bez zobowiązań.

Pytanie 1, który wariant wybierze Dyrektor?
Pytanie 2, Kiedy Dyrektor pokaże drzwi panu X.?
Pytanie 3. Czy teraz widać, że architektura excelocentryczna ma sens?
Pytanie 4. Czy teraz widać zbawienne zalety DMA?
Pytanie 5: Panie Krzysztofie, czy taka skalowalność ma jakieś zalety?
Pytanie 6, Panie Marcinie, chciałby Pan tak mieć?

Koniec historyjki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 Wydawnictwo Helion - pliki przykładów z wydanych książek informatycznych, jak ściągnąć? Wpis nie sponsorowany Helion wydaje ważne dla mnie ...